Historia Pani Kasi jest niesamowita. Osoba nieśmiała, delikatnie zamknięta w sobie, która bez nadziei na utratę wagi, poprawę wyglądu i zdrowia przychodzi do gabinetu 19 lutego 2015 roku. Nadzieję tę zgasili lekarze, którzy utwierdzali w przekonaniu naszą bohaterkę, że z chorobą Hashimoto niemożliwe jest zgubienie kilogramów, a także poprawa badań laboratoryjnych, że trzeba się z tym po prostu pogodzić.